3. Jak Nauczyć Niemowlaka Przesypiać Całą Noc
Z pierwszą córeczką było nam łatwiej pomimo mniejszego doświadczenia. Zajęło nam to dokładnie 3 noce. W ten sposób 4 tygodniowa Alicja pierwszy raz przespała całą noc. Od 22:00 do 5:00 – całe 7h. My również po tych kilku tygodniach oboje mogliśmy przesypiać całe noce. Jeśli nie masz jeszcze dzieci, to będzie Ci trudno wyobraź sobie, jakie to wspaniałe uczucie. 🙂
Od tamtej pory Alicja już nigdy nie obudziła się na nocne karmienie. Przez kolejny miesiąc od czasu do czasu zdarzało się jej zgubić smoczek i jeszcze nie umiała go sama znaleźć. Ale uwierz mi, to zupełnie co innego – wstać 2 razy w tygodniu na 30 sekund aby podać smoczek, niż raz lub dwa razy każdej nocy wybudzać się na godzinny proces przewijania i karmienia.
Jak oduczyliśmy nasze dzieci nocnego karmienia?
Kiedy Alicja była już przyzwyczajona do planu dnia (poprzedni rozdział). Postanowiliśmy nieznacznie zmienić jej wieczorny schemat. Dla porównania poniżej w dwóch kolumnach opiszę zmiany, które wprowadziliśmy. Traktuj te godziny z przymrużeniem oka, ponieważ trudno jest dokładnie opisać cały dzień co do minuty. Raczej zwracaj uwagę na czas trwania konkretnych czynności.
5:00 po przebudzeniu zmiana pampersa, 8:00 zmiana pampersa, 11:30 zmiana pampersa 13:00 drzemka (ok 1.5-2h) 14:30 zmiana pampersa 14:45 karmienie 16:15 drzemka (ok 1.5-2h) |
5:00 po przebudzeniu zmiana pampersa, 8:00 zmiana pampersa, 11:30 zmiana pampersa 13:00 drzemka (ok 1.5-2h) 14:30 zmiana pampersa 14:45 karmienie 16:15 drzemka (ok 1.5-2h) |
18:00 zmiana pampersa 18:15 karmienie 23:00/00:00 pampers + karmienie, kolejny długi sen (3-4h) 2:00/3:00 zmiana pampersa + karmienie kolejny długi sen (2-3h) |
18:00 od tej chwili zaczyna się zmiana (opis pod tabelą).
|
Zmieniony plan:
W dużym skrócie: należy wyeliminować nocne karmienie oraz zmęczyć dziecko przed zaśnięciem. 🙂
18:00 zmiana pampersa.
Wybudzaliśmy Alicję, bez względu na to, jak długo spała. Jeśli spała 30 min lub 3 godziny, nie ma to znaczenia. Oczywiście wcześniejszy plan dnia układasz tak, aby trochę pospała przed obudzeniem. Jednak co by się nie działo, o godzinie 18:00 trzeba było ją obudzić i zmienić pampersa.
18:10 karmienie.
18:40 aktywność.
19:30 kąpiel.
20:00 drugie karmienie.
Teraz najważniejsza zmiana.
20:15 Dodatkowa aktywność. Zajmowaliśmy uwagę Alicji mimo, że miała ochotę już iść spać. Pokazywaliśmy książeczki, zabawki, przytulaliśmy. Wszystko po to, aby się zmęczyła i nie zasnęła przynajmniej do 21:00.
21:00/21:30 trzecie karmienie pampers i usypianie.
Dzięki temu Alicja szła spać NAPRAWDĘ ZMĘCZONA I NAJEDZONA. Chyba sama przyznasz, że powinna dzięki temu spać dłużej. J Po takim „wieczornym rytualne” w nocy budziła się tylko raz. Około 2:00/3:00. Jeśli była taka potrzeba to przy zgaszonym świetle (tylko mała lampka) i bez zbędnych rozmów zmienialiśmy jej pampersa. Tak, aby się nie rozbudzała.
Jeśli po zmianie pampersa nadal płakała, dawaliśmy jej smoczek. Tak, my dawaliśmy smoczki wszystkim naszym dzieciom. Jeśli w ciągu 10 minut się nie uspokoiła przechodziliśmy do planu awaryjnego. Podawaliśmy Alicji do picia CZYSTĄ WODE Z BUTELECZKI NA MLEKO (z butelki, pomimo karmienia piersią).
Nie myśl sobie, że napiła się wody i poszła smacznie spać z uśmiechem na twarzy. Oj nie, tak dobrze nie było. Pierwszej nocy domagała się mleka przez około 30 minut. Niestety u miesięcznego dziecka jedyny sposób komunikacji to płacz.
Czy zostawiamy dziecko aby się wypłakało?
Nie zrozum mnie źle. Nie myśl, że jesteśmy zwolennikami okrutnej metody „Cry it out”. To nie jest tak, że dziecko płakało a my zamykamy drzwi i wchodzimy z pokoju na 30 min. Z punktu psychologicznego nie miałoby to sensu. Na tym etapie rozwoju obszar mózgu odpowiedzialny za kontrolowanie emocji jeszcze nie funkcjonuje. Więc dziecko nie jest fizycznie zdolne do tego, aby się samo uspokoić.
Więc jak to robimy?
Powtórzę słowa z rozdziału drugiego. Po przebraniu gasiłam światło, wkładałam Alicję do łóżeczka i dawałam smoczek. Jeśli płakała lub protestowała to jeszcze przez 1-2 minuty pogłaskałam ją po brzuszku. Jest nauczona tego schematu, więc to wystarczało żeby się uspokoiła. Wtedy ją przykrywałam, mówiłam „dobranoc kochanie” i wychodziłam z pokoju.
W 90% po takim codziennym rytuale zasypiała. Nawet jeśli zdarzało się jej płakać to dawaliśmy sobie z mężem przysłowiowe 5 minut na to, aby sama się uspokoiła i poradziła sobie z daną sytuacją. Po miesiącu będziesz umiała rozróżnić, czy jest to lekki płacz gdzie po prostu chce pokazać, że nie zadowolona, czy raczej krzyk. W tym pierwszym przypadku spokojnie możesz poczekać te 5 minut. Alicji zazwyczaj zdarzało się płakać 2-3 minuty po czym zasypiała. W krytycznych momentach kiedy trwało to dłużej pomagał nam dźwięk nagranej suszarki z Youtube.
Ten czas w nocy. To jest moment kiedy możesz zrobić coś ekstra (coś czego nawet nie używasz w ciągu dnia do usypiania). Coś, co pomoże twojemu dziecku uspokoić się, wyciszyć i zasnąć. Pogłaszcz je po główce, pomasuj po brzuszku, pośpiewaj, puść ulubioną kołysankę, daj smoczek. Tylko staraj się nie brać dziecka na ręce i go kołysać czy przytulać. Chodzi o to, aby nie pokazywać możliwości opuszczenia łóżeczka.
Jeśli jednak słyszysz, że dziecko krzyczy – jak ja to mówię „jakby obdzierano je ze skóry”. Wtedy być może rzeczywiście jest mocno głodne. W takim przypadku musisz zdecydować.
Możesz zrezygnować i spróbować ponownie za tydzień. Ja jednak spróbowała bym jeszcze raz podać butelkę z wodą. Jeśli nadal maluszek się nie uspokoił i nie może przestać płakać. Spróbowałabym pół karmienia. Jeśli normalnie karmisz przez 30 minut, to przystaw dziecko do piersi na 15 minut. Po tym znowu do łóżeczka i kilka minut na uspokojenie. Jeśli któryś z tych etapów pomógł to następnego dnia ponawiasz schemat. Z każdym kolejnym dniem powinno być lepiej. Jeśli jednak pół karmienia nie pomogło i bobasek nadal domaga się mleka. W tym momencie zrezygnowałabym i spróbowała ponownie za 1-2 tygodnie.
Czy pominięcie karmienia jest bezpieczne?
Poczytałam trochę na ten temat i utwierdziłam się, że nic się nie stanie, jeśli opuści jedno karmienie w nocy. Pamiętaj, że przed spaniem „napychamy ją do pełna” 🙂 dwoma dodatkowymi karmieniami. Alicja i Sara były ważone przez położną na wizytach kontrolnych i za każdym razem ich waga regularnie rosła i była w normie.
Niektóre dzieci mają skazę białkową / nietolerancję. Muszą wtedy przejść na specjalne mleko w proszku. Po prostu nie ma innego wyjścia. W takich przypadkach zdarza się, że dziecko protestuje i nie chce jeść kompletnie nic przez kilka dni. Płacze z głodu i nie je. Więc nie martw się, jeśli przez te kilka nocy dziecko pomarudzi trochę więcej niż zazwyczaj. Naprawdę warto wytrwać.
Wracając do tematu. Za każdym razem kiedy Alicja się budziła (zazwyczaj 1-3 razy w ciągu nocy) dawaliśmy jej smoczek lub wodę do picia. Drugiej nocy po napiciu się wody walczyła już tylko 10 minut a trzeciej wystarczył smoczek. W ten o to sposób czwartą noc przespała już bez wybudzania się!
Od tego dnia, mając miesięczne dziecko byliśmy wyspanymi i szczęśliwymi rodzicami. Teraz naprawdę zaczęliśmy czerpać przyjemność z rodzicielstwa w 100%. Teraz był czas „pomyśleć” o drugim potomku. 😀
Czy było łatwo?
Zdecydowanie NIE
Czy było warto?
Zdecydowanie TAK
Ja owszem czasami po 4-5 godzinach musiałam wstawać i odciągnąć nadmiar mleka z piersi. Po około tygodniu i mój organizm przyzwyczaił się i w nocy produkcja mleka się zmniejszyła.
Odstawienie nocnego karmienia u Alicji zajęło nam 3 noce. Z Sarą zajęło nam to znacznie więcej czasu. Trwało ponad tydzień. Cały proces wyglądał podobnie. Ten sam wiek dziecka (4 tygodnie). Bardzo podobny harmonogram dnia. Różnica była taka, że teraz mieliśmy w domu dwójkę dzieci. Rozkład naszego mieszkania niestety nie pozwalał na to, aby Alicja budziła się, kiedy Sara płakała. Zwyczajnie nie mieliśmy sumienia męczyć naszej starszej córki nocnymi wojażami. Sara, tak jak Alicja domagając się mleka potrafiła płakać 30 minut a nawet dłużej (chyba była trochę bardziej uparta). I zwyczajnie czasami dla świętego spokoju własnego i Alicji dawałam Sarze mleko. Z tego powodu cały proces przeciągał się i trwał znacznie dłużej.
Nie mogę Ci zagwarantować, że w twoim przypadku pójdzie tak gładko, jak w przypadku Alicji. Nie mogę tego zagwarantować, bo wszystko będzie zależało od waszej wytrwałości i od temperamentu waszego dziecka. Jednak temperament dziecka ma znaczenie mniejsze znaczenie niż wasze nastawienie.
Trzecie dziecko jest w drodze, więc niedługo dodamy trzeci przykład. Tym razem planujemy transmitować nasze postępy wychowawcze na naszej grupie Fit Happy Family – Klub Młodych Rodziców: Znajdziesz tam również przykłady, porady oraz bezcenne wsparcie innych rodziców. Wszyscy przechodzimy to samo a w grupie zawsze raźniej. ☺ Może poznasz tam kogoś z okolicy i twoje dziecko będzie miało pierwszych kompanów do wspólnej zabawy. Co więcej, obiecuję Ci, że należąc do grupy otrzymasz informację o kolejnych poradniki, które właśnie tworzymy. Zarejestruj się za darmo już teraz! |
Przyznam się bez bicia, że nauczenie dzieci przesypiania całej nocy było dla mnie naprawdę trudne. Każdej matce pęka serce, kiedy musi słuchać płaczu swojego dziecka. Szczególnie takiego malutkiego i bezbronnego.
W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować mojemu mężowi. To właśnie on, wspierał mnie w chwilach, kiedy mną zaczynały już kierować emocje. Chciałam już przytulić i nakarmić biedną kruszynkę. Wtedy Rafał tłumaczył mi: „NIC SIĘ JEJ NIESTANIE. ONA TYLKO CHCE WYMUSIĆ MLEKO, BO TO JEST JEJ NAWYK. POTRZEBA CZASU ABY GO ZMIENIĆ. WYTRZYMAJ. ZA KILKA DNI SIĘ PRZESTAWI.”
Nie wiem czy sama była bym na tyle zdeterminowana. Wiesz, hormony i instynkt macierzyński. A facet, jak to facet. Dostał instrukcję i się jej trzymał.J
Przepraszam i współczuję Ci jeśli z jakiegokolwiek powodu musisz wychowywać dziecko samodzielnie. Jednak w takim przypadku, tym bardziej potrzebujesz snu i odpoczynku, dlatego powinnaś zmienić ten nawyk u twojego maleństwa.
Generalnie na zmianę większości nawyków u dziecka poniżej 1 roku potrzeba do 3 dni. U dorosłego człowieka zmiana nawyków to znacznie dłuższy proces. Znasz to z odchudzania prawda? 🙂 Nasze nawyki były znacznie dłużej kształtowane – np. nawyki żywieniowe. Psychologia mówi, że nie da się oduczyć nawyku. Można go jedynie nadpisać, czyli zastąpić innym nawykiem. Dlatego rzucający palenie papierosów zazwyczaj tyją. Muszą jakoś zastąpić potrzebę wkładania czegoś do ust. Nie martw się, u dzieci jest znacznie łatwiej.
Nie mam na myśli, że twoje miesięczne czy pół roczne dziecko w 3 dni pozna alfabet lub tabliczkę mnożenia. 😀 Dla ułatwienia przykłady nawyków, które możesz zmienić:
– przestawienie dziecka z karmienia piersią na butelkę,
– nauka spania samodzielnie w łóżeczku zamiast z rodzicami,
– zasypianie dziecka bez rytuałów (bujanie, głaskanie, zasypianie na rękach),
– odzwyczajanie od smoczka,
– spanie przy zgaszonym świetle,
– jedzenie owsianki z owocami zamiast tostów i parówki.
Dla podsumowania i utrwalenia przeanalizuj poniższą tabelę.
Plan dnia przed zmianą: 5:00 po przebudzeniu zmiana pampersa, 8:00 zmiana pampersa, 11:30 zmiana pampersa 13:00 drzemka (ok 1.5-2h) 14:30 zmiana pampersa 14:45 karmienie 16:15 drzemka (ok 1.5-2h) |
Plan dnia po zmianie: 5:00 po przebudzeniu zmiana pampersa, 8:00 zmiana pampersa, 11:30 zmiana pampersa 13:00 drzemka (ok 1.5-2h) 14:30 zmiana pampersa 14:45 karmienie 16:15 drzemka (ok 1.5-2h) |
18:00 zmiana pampersa 23:00/00:00 pampers + karmienie, kolejny długi sen (3-4h) 2:00/3:00 zmiana pampersa + karmienie kolejny długi sen (2-3h) 5:00/6:00 rano dzień zaczyna się od nowa |
18:00 zmiana pampersa. 18.10 karmienie. 2:00/3:00 smoczek/ picie wody (w dniach przestawienia) 4:00/5:00 rano dzień zaczyna się od nowa |
Jeśli masz pytania napisz w komentarzu poniżej lub na naszej FB Grupie. 😉